Wisznice the best

Wisznice the best

 

Bardzo często się zdarza, że artyści koncertujący w danym mieście, regionie czy gminie ślą podziękowania, skierowane zwykle do publiczności, wysławiając wspaniałą atmosferę i lokalny klimat. Oczywiście to jest bardzo pozytywne zjawisko i my, „Budka” w kontekście naszego niedzielnego koncertu w Wisznicach podpisujemy się pod tym obiema rękami. Ale jest jeden wątek, który wyróżnia Wisznice od innych naszych koncertowych doświadczeń, a kawał świata już zjeździliśmy. Ten wątek to pewna spokojna, poukładana Pani, której codzienna praca, wbrew wszelkim przeciwnościom, doprowadziła tę największą coroczną imprezę w regionie do wspaniałej realizacji. Żyjąc na co dzień pośród krytyki i narzekań należy czasem zauważyć kogoś, kto jest pozytywny i taki jak trzeba. I chociaż nie lubię plastikowych okrzyków ze sceny, to muszę cichutko powiedzieć „Wisznice the best”. „Wisznice, dziękujemy”…

A dla nas największą tego dnia nagrodą była oficjalna informacja, że … „ tylu ludzi,to tu jeszcze panowie nie było”…